Aktualności

Lekcja 48. Obrzędy

Śiwaja Subramunija Swami
Sobota, lekcja 48

Wiele osób obawia się odprawiać pudźę, specyficzny obrzęd czczenia, ponieważ sądzą, iż nie opanowali wystarczająco dobrze procedury lub nie rozumieją mistycznych zasad obrzędu. Prawdą jest, że obrzędami w świątyniach zajmują się dobrze przeszkoleni i zadedykowani kapłani. Kapłani uczą także „cywilnych” wyznawców w sztuce odprawiania obrzędów domowych. Prawdą jest jednak i to, że proste obrzędy może odprawiać każdy, kto tylko pragnie przywołać łaskę Boga.
Miłość i oddanie zwykłego wielbiciela mogą być głębsze niż u zawodowego kapłana. Historia naszej religii zna wiele przypadków osób z szerokiej wspólnoty wiernych, które posiadały moc przywoływania Boga i które dokonywały licznych cudów.
W śiwaizmie istnieje grupa nieformalnych kapłanów zwanych pandara, zaakceptowanych przez lokalne społeczności wiernych. Kapłani ci odprawiają obrzędy pod świętymi drzewami, w małych sanktuariach i porzuconych świątyniach. Ich intonowanie zaczyna się od mantry Om, po której recytują kilka innych mantr. Mimo prostoty obrzędu, jego skuteczność może dorównywać obrzędom odprawianym w największych świątyniach przez zaawansowanych w sanskrycie śastrich. We własnym domu obrzędy mogą odprawiać matki, córki, ciotki, ojcowie, synowie, wujkowie, z którego to przywileju do dziś korzystają. Dom jest bowiem przedłużeniem najbliższej świątyni. W religiach wedyjskich bowiem, w przeciwieństwie do niektórych religii, nikt nie stoi na drodze między człowiekiem i Bogiem.
W późnych latach 1950., uczyłem początkujących wielbicieli, w jaki sposób odprawiać najprostsze obrzędy przed prostym ołtarzem. Składnikami ofiary były: świeża woda, kwiaty, świeczka, kadzidło oraz dzwonek i kamień. Połączone, zawierają one cztery podstawowe elementy natury: ziemię, powietrze, ogień i wodę oraz własny umysł (_akaśa_, eter) jako piąty element. Liturgia ograniczała się po prostu do intonowania Om. Taką pudźę może wykonać każdy, bez względu na swą religię, przed inicjacją w tradycji wedyjskiej.
Każdy wielbiciel Najwyższego ma opiekuńcze bóstwo, które prowadzi go i chroni. Główne Bóstwa ze świątyni, którą wielbiciele często odwiedzają, wyznaczają „bóstwa-ambasadorów”, które zamieszkują w domach tych wielbicieli. Wielbiciele przeznaczają swym stałym, niewidzialnym gościom pokój – domowe sanktuarium – gdzie rodzina obcuje z nimi na płaszczyźnie duchowej. Opiekuńcze bóstwa chronią rodzinę z pokolenia na pokolenie. Zdarza się, iż są to przodkowie tej rodziny. Aby ugościć opiekuńcze bóstwo nie wystarczy poświęcić im skromnego ołtarza w kuchni czy sypialni. Skoro każdy gość jest równy Bogu, tym bardziej wypada przygotować odpowiednie miejsce dla Boga i opiekuńczego bóstwa, którzy zatrzymują się w domu na stałe.
Liberalne sekty hinduskie głoszą, że Bóg i dewy są jedynie tworem wyobraźni wiernych. W konsekwencji produkują zastępy materialistycznych i „płytkich” zwolenników. W przeciwieństwie do nich, wyznawcy mistycznych religii wedyjskich poświęcają dom Bogu i przeznaczają do Jego czczenia osobne pomieszczenie. Mają oni świadomość, że w ten sposób przenoszą się do domu Boga i żyją z Bogiem. Materialistyczni hinduiści wątpią, czy Bóg przebywa w ich domu. Dlatego nie chronią domu przed kłótniami, wybuchami złości, przygotowywaniem nielegalnych transakcji, wpuszczaniem do niego kochanków itd.
Ludzie demonstrujący niższą naturę nie mogą odprawiać pudźy, ponieważ przywołają w ten sposób demony, a nie dewy. Demoniczne istoty przywołane do domu przez gniewnych ludzi lub do świątyni przez gniewnych kapłanów, sprawiają, że drobne kłótnie przekształcają się w awantury między bliskimi. Osoba, która pozwala sobie na wybuch gniewu, musi odczekać trzydzieści dni zanim będzie jej wolno ponownie odprawić pudźę. Dopiero po takim czasie zamykają się ujścia ćakr poniżej muladhary. W okresie kwarantanny można ofiarować kadzidło, ale nie można podawać ognia, intonować mantr poza Om i używać dzwonka.

Oceń tekst 1 2 3 4 5 6
Średnia ocena: 5/6 (8 głosów)

Dodaj tekst do ulubionych

Komentarze do tekstu Lekcja 48. Obrzędy

Komentarzy: 0

Dodaj komentarz