Aktualności

ZORGANIZOWANY CHAOS

Sutapa Das, sutapamonk.blogspot.com, wpis z 23 października 2013

India crowded street

Zorganizowany chaos

(Zdjęcie pochodzi z: sodahead.com)

W ruchu drogowym w Indiach wszystko jest dozwolone. Nikt nie przestrzega ograniczeń prędkości, nie trzyma się wydzielonych pasów ruchu, zasad pierwszeństwa etc. Rób, co chcesz, bylebyś tylko używał klaksonu, ostrzegając innych użytkowników drogi, że jedziesz! Kiedyś byłem świadkiem zderzenia czołowego, w wyniku którego oba pojazdy zostały poważnie uszkodzone. Kierowcy szczęśliwie wyszli z wypadku bez szwanku. Kiedy wydostali się ze swoich aut, podeszli do siebie i rozpoczęli gorącą dyskusję. Spierali się głośno, który z nich zawinił, gestykulowali żywiołowo, a wokół nich zgromadził się ciekawy tłumek, wtrącający raz po raz swoje trzy grosze. Po kilku minutach kierowcy doszli do porozumienia, ruszyli razem w stronę straganu z herbatą, po czym zasiedli do pogawędki niczym starzy dobrzy znajomi. To był zdumiewający widok. To zdarzenie powiedziało mi coś o tutejszej kulturze – chaos na zewnątrz, spokój wewnątrz.

Nasza współczesna kultura jest często zupełnym tego zaprzeczeniem. Na zewnątrz wydaje się uporządkowana, lecz wewnątrz panuje w niej chaos. Mamy rozwiniętą i skomplikowaną infrastrukturę, szczegółowo skodyfikowane zasady dotyczące wszystkiego i konwenanse rządzące naszymi codziennymi kontaktami. Zewnętrzne relacje między ludźmi mogą być pełne poprawności, jednak wiele osób doświadcza wewnętrznego chaosu. Ludzie często krępują się otworzyć przed innymi serce. Zamiast tego wszystko duszą w sobie, kumulując złe emocje, które w końcu i tak z siebie wyrzucą, tyle że w niezdrowy sposób. O ile współczesna kultura osiągnęła sukces w takim zorganizowaniu społeczeństwa, by działało jak dobrze naoliwiona maszyna, widać w nim wyraźne mankamenty w sferze komunikacji, więzi i znaczenia ludzkich interakcji. Nauczyliśmy się żyć w zorganizowanym chaosie tłumionych emocji – na zewnątrz uśmiechnięte twarze, w środku cierpiące serca.

Kiedyś pewna nauczycielka samorozwoju pokazała uczestnikom wykładu szklankę wody. Wszyscy spodziewali się zwyczajowego w takich przypadkach ćwiczenia „szklanka w połowie pełna czy pusta?”, tymczasem ona zapytała, ile waży ta szklanka. Odpowiedzi wahały się między 3. a 10. uncjami. Wtedy nauczycielka wyjaśniła, że to nie waga i objętość wody czyni ją ciężką, lecz czas, przez jaki ją trzymamy. Podobnie jest z nami. Każdy z nas staje w obliczu wyzwań, odczuwa złość, frustrację i niepokój w ciągu całego swojego życia (to woda w naszej szklance). Problem pojawia się wtedy, gdy dźwigamy z sobą te rzeczy i nie umiemy się od nich uwolnić. Dobre i prawidłowe struktury społeczne pozwalają ludziom „zrzucić z siebie ciężar” i żyć dalej pełnią życia. Wolność ekspresji pozwala zachować właściwą perspektywę. Powinniśmy dać sobie przestrzeń na swobodny oddech, żeby nie stłumić i nie zdusić swojej świadomości.

Oceń tekst 1 2 3 4 5 6
Średnia ocena: 5/6 (6 głosów)

Dodaj tekst do ulubionych

Komentarze Facebook

Komentarze do tekstu ZORGANIZOWANY CHAOS

Komentarzy: 0

Dodaj komentarz