Aktualności

Lekcja 52. Jeden cel na jedno życie

Śiwaja Subramunija Swami
Środa, lekcja 52

Wydaje się, że mamy przed sobą wiele lat życia. Czas jednak płynie szybko i nasze życie może się skończyć w każdej chwili. Dlatego sampradaja ogranicza cele życiowe do najważniejszego. Nie pozwala na bezterminowe studia porównawcze nad drogami duchowymi. Jak wspomnieliśmy, można to robić na początku swych poszukiwań. Po inicjacji należy skoncentrować się na własnej ścieżce.
W żadnym wypadku nie oznacza to zgody na pomniejszanie wartości innych ścieżek lub głoszenie, że „moja droga jest jedyna i nie ma żadnej innej”. W kręgosłupie jest czternaście kanałów energetycznych (nadi) i każdym z nich świadomość może dotrzeć do najwyższej ćakry i dalej. Zawsze też istnieje żywy nauczyciel władny przeprowadzić żywe istoty każdym z tych kanałów do wyższej świadomości, co oznacza równoprawność różnych ścieżek duchowych.
Ograniczenia (jama) i indywidualne praktyki (nijama) są korzeniem odwiecznej religii (sanatana dharmy) dla jednostek, wspólnot i narodów. W istocie, zaznaczają one różne poziomy rozwoju duszy, od poziomu oszołomienia (marul pada) do poziomu łaski (arul pada), czyli do stóp nauczyciela. Znajduje to odbicie w pięciu ostatnich praktykach indywidualnej dyscypliny: siddhanta śrawana, mati, wrata, dźapa i tapas.
Jako że wszystkie sampradaje wyrosły z Wed, każdy nauczyciel duchowości indyjskiej, który odrzuca Wedy nie reprezentuje religii indyjskiej. Rozsądek wymaga, by uznawał przynajmniej filozoficzny dział Wed, tzn. Upaniszady. Jeżeli odrzuca Upaniszady, wtedy głosi własną religię, a nie sanatana dharmę. Studiowanie nauk takiej osoby nie ma nic wspólnego z praktyką siddhanta śrawana, będącej elementem odwiecznej religii. Wymyślonych nauk nikt tak naprawdę nie sprawdził. Nie są one zakorzenione w tradycyjnych sukcesjach, nie przetrwały próby czasu, zmian społecznych, wojen, naporu świata doczesnego. Nie mogą też wykazać się świadectwem tysięcy praktykujących.
Dla sadhaków, joginów, sannjasinów i ascetów, który uwolnili się od świata, permanentnie lub na jakiś czas, wspomniane nakazy i praktyki są bezwzględnym obowiązkiem. Takie nastawienie sprawia, że pewnie zmierzają do wybranego celu, wypalając w tym życiu wszystkie nasiona nagromadzonej karmy (prarabdha karma).
Pewnie dalej niektórzy z was wątpią w sens ograniczenia praktyki słuchania do pism jednej sukcesji, zwłaszcza jeśli niemal znają je na pamięć? Odpowiedź jest taka, że to, czego ktoś się nauczył należy doświadczyć osobiście. Doświadczenie zaś odsłania kolejne poziomy prawdy. Dlatego unikamy nauk innych sampradaji, różnych „-izmów” i doktryn. Chcemy doświadczyć różnorodnych aspektów boskich prawd przekazywanych przez wielkie dusze z naszej tradycji, gdyż owo doświadczenie jest jedyną rzeczą, jaką można zabrać do kolejnego wcielenia. Wszystko to, co zgromadziliśmy w pamięci w tym życiu, a co nie przeszło przez usta oświeconego nauczyciela, zostaje wymazane przez śmierć.

Oceń tekst 1 2 3 4 5 6
Średnia ocena: 4/6 (7 głosów)

Dodaj tekst do ulubionych

Komentarze do tekstu Lekcja 52. Jeden cel na jedno życie

Komentarzy: 0

Dodaj komentarz