Aktualności
STAROŻYTNE MIASTO W INDIACH NAPROMIENIOWANE NA SKUTEK WYBUCHU ATOMOWEGO
India.Divine.org z 2 lipca 2014 roku
Stanowisko archeologiczne
Na zdjęciu: stanowisko archeologiczne w Mohendżo-Daro
Gruba warstwa radioaktywnych pyłów pokrywa obszar o powierzchni trzech mil kwadratowych w indyjskim Radżasthanie w odległości dziesięciu mil na zachód od Jodhpur. Przy tak wysokim poziomie promieniowania ten obszar jest groźny dla zdrowia i życia. Naukowcy badają miejsce, w którym wzniesiono osiedle mieszkaniowe.
Od jakiegoś czasu wiedziano, że na terenie, na którym trwają prace budowlane, notuje się wysoki poziom urodzin dzieci z wadami wrodzonymi oraz zachorowalności na nowotwory. Badacze wykryli tam tak wysoki poziom promieniowania, że indyjski rząd zdecydował o zamknięciu tego rejonu. W trakcie prac wykopaliskowych naukowcy natknęli się na starożytne miasto i znaleźli dowody wybuchu atomowego sprzed 8 – 12 tysięcy lat, który zniszczył większą część miasta i zabił prawdopodobnie około pół miliona ludzi. Jeden z badaczy ocenia, że siła tego wybuchu równa była sile jednej z bomb atomowych zrzuconych na Japonię w 1945 roku.
W Mahabharacie znajduje się dokładny opis katastrofalnego wybuchu, który wstrząsnął całym kontynentem.
„Pojedynczy pocisk o ładunku zawierającym cała moc wszechświata (…) Słup jasnego dymu i oślepiające płomienie o sile dziesięciu tysięcy słoń strzeliły w niebo z potężnym impetem (…) Była to nieznana dotąd broń, żelazny grom, wysłannik śmierci, która starła w proch i pył całe plemię. Spalone ciała, pozbawione włosów i paznokci, były nie do rozpoznania. Naczynia popękały, wszystkie ptaki stały się białe. Po kilku godzinach całe jedzenie zostało skażone. By uciec przed ogniem, żołnierze wskakiwali do rzeki”.
Komentarz historyka
Historyk K. Ganguli twierdzi, że święte pisma hindusów pełne są tego typu opisów, które nasuwają skojarzenia z wybuchami atomowymi w Hiroszimie i Nagasaki. Źródła wzmiankują o walkach powietrznych rydwanów i ostatecznej broni. Opis tej starożytnej bitwy znajduje się w Mahabharacie w księdze zwanej Drona-parwa. – Fragment ten mówi o walce, w której wybuch śmiercionośnej broni zdziesiątkował całe armie, a to, co nazywamy dzisiaj falą uderzeniową, przemieściło wojowników w żelaznych zbrojach, słonie i broń niczym suche liście na wietrze – powiedział Ganguli. – Zamiast atomowego grzyba mamy tu pionową eksplozję z chmurami dymu przypominającymi kolejno otwierające się parasole. Mowa też o zanieczyszczeniu jedzenia i odpadających włosach ludzi.
Badania archeologiczne w poszukiwaniu odpowiedzi
Archeolog Francis Taylor twierdzi, że znalezione w pobliskich świątyniach teksty, które udało mu się przetłumaczyć, zawierają modlitwy o ocalenie przed wielkim światłem grożącym miastu zagładą.
– W głowie nam się nie mieści, że jakaś cywilizacja dysponowała technologią nuklearną przed nami. Obecność pyłu radioaktywnego w tym miejscu zdaje się uwiarygodnia starożytne indyjskie księgi opisujące wojnę atomową.
Szkielety w M.D.
Kiedy archeolodzy w Harappie i Mohendżo-Daro dotarli do poziomu ulicy, odkryli rozrzucone wszędzie szkielety, wiele splecionych dłońmi, zupełnie jakby ludzi zaskoczyła jakaś nagła i gigantyczna katastrofa. Ci ludzie nie zostali pochowani, miasta były po prostu zasłane ich zwłokami.
Więcej na: http://www.indiadivine.org/news/science-and-nature/8000-year-old-indian-city-irradiated-by-atomic-r758
Komentarze do tekstu STAROŻYTNE MIASTO W INDIACH NAPROMIENIOWANE NA SKUTEK WYBUCHU ATOMOWEGO
Komentarzy: 0
Komentarze Facebook